Jak poderwać dziewczynę

Porady z roku 1992





Jak poderwać dziewczynę?

Dziewczynę najlepiej podrywać codziennie, bo gdy robisz to rzadziej - ona się nudzi i ucieka do innego. Podrywaj z klasą, tzn., pardon, nie z całą klasą ze szkoły, ale z gracją. Koniecznie -ą-ę-ten-tego-bara-bara, wiesz, trzeba ją zagadać tak, żęby choć na moment przestała klepać, wtedy Ty mówisz jej koniecznie ze sto komplementów, nie mniej!, bo one wszystkie to uwielbiają, o sobie natomiast nie mówisz nic, bo tak jest lepiej. Bądź jak najdłużej tajemniczym Zorro w trampkach - wtedy wydasz się jej potwornie czarującym facetem. Im ona mniej Cię zna, tym bardziej ją intrygujesz, tym mocniej chce zagiąć na ciebie parol. I jeśli po pierwszej randce ona czule pieści cię wargami po koniszkach ucha - masz fart. Będzie Twoja.

wystarczy, że: założysz nowe glany, wciągniesz nowe sztany, zrobisz włosy na cukier, wskoczysz w bluzę i zadasz jej sakramentalne pytanie: - wyjdziesz za mnie, kobito?

Wtedy ona dostrzeże w Tobie murowanego mężczyznę i koniec! Się jej podobasz.




TYLE MÓWI

"KALENDARZ SZALONEGO MAŁOLATA"



Dziewczyn najlepiej nie podrywać. Sam widziałeś co się robi z chłopaka, który opętany jest przez pasożyta - kobietę...

Jeśli już musisz, pamiętaj, aby twa wybranka:

  1. była wyrozumiała
  2. umiała gotować
  3. nie wtrącała się do twoich spraw
  4. nie za dużo ględziłą
  5. umiała odpowiadać na pytania
  6. nie wydawała za dużo kasy
  7. nie wyganiała twoich kolegów
  8. nie kazała ci pomagać jej, wynosić śmieci, myć, itd.
  9. wiedziała, gdzie jest miejsce kobiety
  10. nie chciała mieć dużo bachorów



  1. ... (tu wpisz swój punkt)
  2. była podobna do ludzi
  3. itd.

Ponieważ takiej z pewnością nie znajdziesz, więc sprawę podrywania odłóż na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Ponieważ ty jednak musisz kogoś poderwać wujek Ci radzi:

STRZEŻ SIĘ:

  1. KOBIET, KTÓRE SĄ OD CIEBIE FIZYCZNIE SILNIEJSZE (Ale pamiętaj, że chłop jak żaba silniejszy niż baba!)
  2. FEMINISTEK
  3. INNYCH PODEJRZ KOBIET, KTÓRE SĄ OD CIEBIE MĄDRZEJSZE, ALBO KTÓRYM SIĘ WYDAJE, ŻE SĄ (ok. 80% się wydaje!)
  4. INNYCH PODEJRZANYCH
  5. KOBIET, KTÓE MAJĄ PIĘTNO ELEKTRONIKI NA TWARZY



Trzeba od czegoś zacząć, więc znajdź obiekt jaki lezie i ma coś na karku, dwie ręce (oby nie lewe), coś co to wszystko trzyma (byle nie plastry), coś co normalny człowiek nazywa piersiami (jak psikniesz oksykortem to ma nie zginąć), dwie nogi do samej ziemi.

No to jest coś się rusza. Nie to pomyłka, długie włosy nie świadczą o tym, że ten obiekt się porusza i jest dziwczyną.

O, to na pewno jest ona. Zastanów się, czy na pewno tego chcesz. No, jak tak, to ja Cię nie powstrzymuje. Idź, i bez głupich pytań, która godzina pytaj, jak ma na imię i do domu (gdzie z butami) odprowadzić i już spokojnie bez pośpiechu (zejść z pola widzienia jej okien) odejść i popędzić do najbliższej (aby tylko ona tam nie chodziła) kufloteki. Jedno głębsze i do domu. Ciepła kąpiel, zimna bułka i zrób coś ze swoim wyglądem.No jest drugi dzień. Leć po dowolne kwiaty (pod warunkiem, że róże), dowolnego koloru (czerwone), a temu nie jest w stanie się oprzeć żadna dziewczyna. Zaczyna się zastanawiać co to oznacza, kwiaty, Ty... ? Mimo swej skromnej wiedzy (wrodzona) i niceo lepszej inteligencji (wyuczona) zaczyna się nad tym faktem poważniej zastanawiać, czy przypadkiem ... (ja tego nie powiedziałem). Dalej pozostawiam Ci już wolną rękę, Ona jest twoja (tylko baz głupstw).


I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE



Parę rad od KOVALA

  1. Wszystkie dupy są takie same (nawet jeśli Ci się to wydaje głupie, to wkrótce się o tym przekonasz).
  2. Co to pkt.1 te cechy ujednolicenia dup ujawniają się po wspólnym przebywaniu co najmniej 0,5 roku.
  3. Czym później wydutkasz cipę, tym lepiej dla Ciebie (przekonasz się).
  4. Nie okazuj jej za dużo uczuć tzn. nie właź jej w dupę => w miarę możliwości <= bo Cię wykorzysta.
  5. Najlepsze są dziewczyny takie jak:
    • czym biedniejsza, tym bardziej wyrozumiała,
    • czym brzydsza, tym Cię bardziej będzie kochała.
  6. Zawsze patrz na ryj, na cyce, na biodra i dupę (czy aby nie duża), na stopy. Jeżeli ma chujowe buty, tzn. brudne, bez obcasów, dziurawe, to to jest smutne, ale prawdziwe.



  1. Znajdź obiekt (taki, który ma biust, a nie jakby ktoś z tyłu dwa razy punktakiem przyłożył i cipę normalną - nie jak studnie głębinową i nie jak dziurkę od wiertła 0,1cm)
  2. Złam JĄ za dupęi powiedz, że jak ją widzisz, to Ci tak staje, że Ci zęby wybija.
  3. Zaprowadź JĄ (prośbą, groźbą) na chatę, rodzicom i rodzeństwu powiedz, że sąsiedzi się biją i zostawili drzwi otwarte - mają wyjść.
  4. Postaw napój alkoholowy (byle nie wino na kościach) na stole
  5. Po 2-3 drinkach jak nei będzie chciała Ci dać, to powiedz, że ją zgwałcisz.
  6. Po punkcie 5 albo się zgodzi, albo zrób co powiedziałeś i daj ujście swemu zweirzęcemu pożądaniu.
  7. Używaj prezerwatyw, lub kawałka dętki rowerowej.
  8. Jeśli nie będziesz zbyt brutalny, będziesz ją mógł mieć zawsze - a o to chyba chodzi, nie?

KUBA IV TK



Zanim zaczniesz swoją przygodę z kobietą (nazwijmy ją Antonina) musisz pamiętać o tym, że jest to przygoda nieopisana. Powiedzmy sobie, że ja (JA) ją opiszę.


Już pukając musisz wyglądać na nieszczęśliwego.


Dziwisz się, gdy Ci otwierają, a nawet proszą do środka.

UWAGA: ONI (znaczy się WRÓG) to Antonina



Opanowujesz czym prędzej podniecenie i wchodzisz w nią, albo do niej.

Antonia siedzi na fotelu i popija kawę z rumem. Radość z wizyty (Twojej) bardzo szybko zaskakuje ją i pyrzłamsza. Krztusząc się, smarkając w twoją stronę dziewczyna mówi:

— Khym.. khym...

Oczywiście nie rozumiesz. Ona zresztą szybko zapomina co chciała przez to powiedzieć, bo Ty przystępujesz to działania oi ordynarnym orangucim ochrypłym głosem rzdzierasz gardło wydobywając tony nieznanych dźwięków:

— Kcholera!!!

Po czym milkniesz (czemu??? nie wiem). Antonina poruszona do głębi (tak, że jej kiszki marsza grają) nie mogąc nic skumać, zaczaić, ani zakapować, rozumiejąc jednakże swe położenie (wł. posiedzenie) śmieje sie ironicznie:

— irihihi... iriihiii

Czujesz iś urażone i spocone (jakby ci ktoś w podeszwy napluł) żyły sytpują Ci na twarzy i idą w siną dal.

To juz za wiele! - stwierdzasz

Nie wytrzymujesz napięcia 3 fazy!)

Wstrząsach bujną grzywą, prychasz z lekka, po czym wychodzisz z siebie i nie wracasz do nastepnych wyborów.


Morał z tego taki: Głosuj na Jarka N.



Baba pijana –

– baba sprzedana

Budyń.(ek).

"Piękna i Bestia"

Zanim podejdziesz do Kobiety (pamiętaj: nie do baby, panienki, ani tym bardziej dupy) powinieneś uświadomic sobie i mieć baczenie na to, że nie jesteś nikim więcej, jak zwykłym samcem, niezdolnym do postrzegania innego, jak swoimi nędznymi zmysłami. Pamiętaj, że powinieneś rozwijać to, co u Ciebie do rozwijania się nadaje, więc mieście swojego marnego ciała. Możesz to robić na wiele sposobów, ale zapamiętaj, że najlepszym jest łażenie za Kobietą. kiedy limit twoich krojków sie wyczerpie (a będzie to wtedy, gdy Kopvieta raczy na Ciebie spojrzeć) możesz nawiązać rozmowę. Jeżeli jesteś w stanie - wyzbądx sie rutyny, postaraj się mówić językiem opoetyzowanym, oczywiście, jeśli twój umysł Ci na to nie pozwala - nie wysilaj go. Naucz sie na pamięć Petrarki, albo "Pieśni nad pieśniami".



Jeśli stworzysz umiejętnie pozoty swojego intelektu, być może ud ci się wkupić w łaski Kobiety.

Gdy będziecie juz na etapie chpdzenia za rękę musisz pilnować, by Ona nie poznała twojego autentycznego poziomu inteligencji byś oszczędził jej rozczarowania. Od tego, jak długo ci się to uda, będzie zależał czas trwania waszego związku, podczas którego mussz cały czas pamiętać, że to Ona jest towją Panią, Damą i Kobietą. Może wtedy osiągniedsz swój cel (bo przecież większości z was o to chodzi) i wreszcie ja zerżniesz... przepraszam - posiądziesz.





Dobre rady cioci Ani:

Rozejrzyj sie dokładnie dookoła! A gdy ujrzysz wpatrzone w Ciebie oczy (żeńskie) - możesz działać. Nie będziesz miał zbytnich trudności, bo zazwyczaj jest tak, że ktoś kto na Ciebie patrzy (w Twym przypadku - dziewczę) jest bardzo naiwny, co też zaraz w jego (jej) wzroku zauwarzysz, cóż .. dziewczyna naiwna lepsza od samotności, lub co gorsza towarzystwa kolegi - pedała.

To jest bez sensu (nie pozwolono mi wyrwać kartki), wybacz!

Taraz nastąpią dobre rady:



Jeśli spotkasz swoją wybraną zapytaj ją o godzinę, jeśli Ci odpowie zagadaj z nia i do dzieła...

Fiołek



Gdyby chłopak przysłał mi listy takie konkretne teksty, to bym się cieszyła, albo jeszcze gdyby na luzie powiedział o co mu chodzi i co do mnie czuje, to byłby gość.



Zaczęłoby się na dyskotece, tańczymy wszystko po kolei. Potem odprowadza mnie do domu, na drugi dzień dzwoni... i tak się wszystko zaczęło.



Kochany Kubusiu!

To jest standardowy sposób, niestety ściągnięty z ksiązki.

Stań sobie na ulicy i czekaj. Gdy podejdzie ta... albo inna, wtedy krzyknij do niej "Uważaj! Zapałka na zakręcie" i spójrz jej pod nogi, wtedy dziewczyna musi się zatrzymać. A dalej to już twoja inicjatywa...

Nie ma sposobu.

  1. Przychodzisz z różyczką
  2. Spacer po parku
  3. Śpiewasz i grasz
  4. Dalej sam myślisz

Powodzenia.



Po pierwsze na dyskotece zaproponować spacer, a później na tańce. Potem zaprosić do domu na kawę, a po kawie... małe co nieco.

Weszła sama, a wyszli we troje. Żyli długo i szczęśliwie.



Po pierwsze mógłby przyjechać do mnie motorem (musałby być to harlej). Ale ty takiego nie masz, więc możesz przyjechać rowerem lub przyjdź na piechotę.

Zanim byś przyszedł przygotowałabym kolację przy świecach (resztę sobie wyboraź)

Możesz założyc długi płaszcz, na wysokości rozporka przyczep kasetę np. Bielizny i łapać na to dziewczyny.

Śpiewaj wieczoremi pod domem lubej serenady przy akompaniamencie tamburina.

Wstań raniutko. Kup świeże bułęczki, masełko i mleko i o 6:30 rano (oczywiście) zadzwoń do drzwi lubej, a gdy ona Ci otworzy, dasz jej delikatnie , ale sugestywnie te zakupy. Tylko uważaj, żebyś nie wybrał osoby zbyt impulsywnej, bo wtedy...



Masz na oku dziewczynę.

Musisz zakwalifikować ją do którejś grup z dziewczyn:

a) pod względem wyglądu zewnętrznego

  1. z ładną d... i brzydką twarzą
  2. z ładną twarząi z małą d...
  3. te, które lecą na wszystko i wszystkich (mogą mieć twarz ładną i brzydką, d... małą i dużą, widoczny lub nie-cyc)
  4. Ogólnie ładne (wyjątki 8-9%)

b) pod względem charakteru (intelektu)

  1. feministki
  2. dobroduszne (np. posprząta za ciebie)
  3. wściekłe (z regóły mają krzykily głos)
  4. przeciętne, lub z tendencjami do powyższych
  5. Inteligentne (wyjątki 5-8%)

Jeśli już zakwalifikowałeś, to postępujesz wg. schematu przeznaczonego dla każdej z tych grup (musisz go opracować sam)



Do poderwania dziewczyny porada praktyczna:

1. (Po pierwsze) ogłuszenie:

Narzędzia:

– młotek (ew. ciężki kamień)

Zasada:

– wykorzystujesz (w tym celu) energię kinetyczną połączoną z mechaniczną zwaną także _rzutem_! (cel -< głowa, czyt. narośl na szyi)

Wykonanie:

– machnij impulsakiem kinetycznym mnie wjęcej o tak to:

(patrz szkic poglądowy)

2. (Po drugie) poderwanie właściwe:

Narzędzia:

– Twoje ciało

Zasada:

– wykorzystujesz energię, która się w tobie gromadzi za pomocą jedzenia.

Wykonanie:

Etap 1: Zgięcie w pół



(patrz szkic poglądowy)


Etap 2: Podejście do partnerki (czytaj: celu)

Etap 3: Złapanie w/w za coś tam, tak by dobrze trzymać

(patrz szkic poglądowy)


Etap 4: Pamiętając by kręgosłup był prosty podnosisz obiekt na wysokość barek (czyt. szyji) (nie koniecznie Twojej)



Etap 5: Rwanie właściwe

Za pomocą kończyn górnych czyt.łap, rąc, ręc, lub ramion odnóży, członków, przeszczepów podnosisz łomen.

(patrz szkic poglądowy)


W ten sposób oprucz poderwania zachodzisz jeszcze dalej.

Tylko uważaj, aby w stanie końcowym, partnerka nie ostała się w położeniu kompletnego zwisu.

Howgh!!!



Dziewczyny najczęściej można spotkać w następujących miejscach (oprócz wszystkich pozostałych) naszego globu (no, chyba, że to będzie Marsjanka lub Wenus - nie ta z Milo)

  1. w parku (spacerującą - w poszukiwaniu "chłopaka swych marzeń" lub opłakującą odejście tegoż, siedziącą na ławce - w celach różnych);
  2. w sklepie (zwłaszcza z odzieżą, bielizną damską)
  3. pod kinem (a nuż się zjawi ten wymarzony...)
  4. w kinie (tu trzeba uważać nt to kto siedzi obok dziewczyny, z którą chciałbyś spędzić noc lub całe życie być może...)
  5. na dworcu (polecam w okresie wakacyjnym, w innym czasie spotkać możesz uciekinierkę z domu rodzinnego lub jakąś innego rodzaju poszukiwaczkę wrażeń - ale to też może mieć swoje dobre następstwa, jeśli oczywiście zechcesz być dla niej podporąi pocieszeniem w trudnych momentach życia)


  1. w "delikatesach" (tu najczęściej te lubiące podjadać, a więc takie, które w przyszłości staną się kobietami puszystymi, delikatnie powiedziawszy i które więcej czasu będą poświęcały swoim dietom odchudzającym oraz programom dla gruasów niż Tobie samemu)
  2. w pobliżu Twego miejsca zamieszkania (moze nawet w tym samym bloku, ale takiej nie polecam)
  3. na imprezie [o ile będzie stadko _wolnych_ panien, do zajętych lepiej nie startować, choć nie znaczy, że unikać z zajętymi
  4. w środkach komunikacji państwowej (zwłaszcza jeśli gdzieś regularni dojeżdżasz - zwracaj wtedy uwagę na takie, które podejrzewasz o regularne, na dość dalekich trasach, dojeżdżanie)
  5. w bibliotece publicznej lub czytelni (albo inteligentna i szuka strawy duchowej - z taką trudno będzie zacząć, albo zdesperowana i po prostu trzeba jej chłopa; oba typy można łatwo rozpoznać; inteligentna pogrążona w lekturze dzieł Freuda lub temu podobnych, druga - zniecierpliwiona czekiwaniem na "księcia z bajki" wertuje czasopisma młodzieżowe typu "Filipinka", "Dziewczyna", "Bravo" i niespokojnie rozgląda się od czasu do czasu sprawdzając, czy nikt tego nie zauważył)



  1. w klubie nocnym (ale tych chyba nie odwiedzasz?!)
  2. w księgarni (patrz przypis do pkt.10)
  3. na kursach języków obcyh (ale nie korespondencyjnych typu ESKK)

Jeżeli wiesz juz gdzie, to pora na to jak.

Można na 2 sposoby: kulturalnie luba nachama (myślę, ba! jestem przekonana, że większość dziewczyn woli w ten pierwszy sposób, te które lubią drugi sposób sa niewarte zainteresowania takiego faceta jak Ty)


Sposób kulturalny: zaproś ją do kina, do pizzerni, na lody itp. lub po prostu na spacer (w piękny, jesienny słoneczny dzień zwłaszcza, wiosną też bardzo mile widziane)

Pamiętaj! Kobiety lubią kwiaty (róże zostaw na później, gdy Wasz znajomość będzie na najlepszej drodze do szczęśliwego finału), na początku mogą to byś stokrotki, kwiaty polne (zerwane przez Ciebie), ale nigdy sztuczne; doniczkowe to też nie najszczęśliwsze rozwiązanie, ale jeśli wyjątkowo piękny okaz, to



Sposób chamski - chyba każdy wie jak tą metodą poderwać dziewczynę więc na tym zakończę moje pisanie.

Good luck!

Viel Glück!

czyli POWODZENIA!!

Porada:

Jeśli szukasz miłości, to przestań, sama cię znajdzie.

Jeśli chodzi o coś innego, to ja przepraszam.

koniec porady

Jeśli chcesz zawrócić dziewczynie w głowie należy ją kręcić dookoła np. 100 razy, aż jej serze rozgrzeje się do czerwoności i laska już sama wpada Ci w ramiona (bo nie może złapać równowaki, ale może coś z tego wyjdzie?)



Globalnie rzecz biorąc zaczynając od sedna sprawy proponuję Ci abyś poderwał kobietę na własny sposób. I na tym kończę swoje rozważania

Możesz zdobyć kobietę jak rycerz średniowieczny. W zbroji (z zakutym łbem) zasiadasz na konia po czy, mkniesz na swoim rumaku pod jej okna i świadczaszjej, że jest damą twego serca i chcesz walczyć w jej barwach.

Możesz również szukać smoka, który zjada piękne królewny, tam sobie wybierzesz którąś z nich i uratujesz.



P.S. Poza tym każda kubita jest inna i każda lubi co innego, powinieneś z każdą postępować inaczej. A poza tym kobieta zmienną jest więc nie postępuj według jednego stereotypu.

Zmieniaj swoje odruchy i zachowanie wobec niej. Nie martw się pierwszymi niepowodzeniami - człowiek uczy się na błędach.

Jak idziesz przez las to uważaj na

– Czerwone Kapturki!

– Baby-Jagi!

– Wampirzyce!



W razie gdyby w najbliższej przyszłoścu nie napatoczyła Ci się jakaś dziewczyna, to spróbuj zadowolić się przygotowaną dla Ciebie niespodzianką.


Oto ona: (ta niespodzianka)

SPÓJRZ NA...



W razie gdyby w najbliższej przyszłoścu nie napatoczyła Ci się jakaś dziewczyna, to spróbuj zadowolić się przygotowaną dla Ciebie niespodzianką.


Oto ona: (ta niespodzianka)

SPÓJRZ NA...

NAJWIĘKSZY BIUST WSZECHCZASÓW



W razie gdyby w najbliższej przyszłoścu nie napatoczyła Ci się jakaś dziewczyna, to spróbuj zadowolić się przygotowaną dla Ciebie niespodzianką.


Oto ona: (ta niespodzianka)

SPÓJRZ NA...

NAJWIĘKSZY BIUST WSZECHCZASÓW





Zadzwoń o trzeciej nad ranem do pięknej, upatrzonej dziewczyny i prosto z mostu wypal:
— KOCHASZ MNIE????
A ona półprzytomna potwierdzi:
— KOCHAM! SPAĆĆ!!!!


Zadzwoń o trzeciej nad ranem do pięknej, upatrzonej dziewczyny i prosto z mostu wypal:
— KOCHASZ MNIE????
Ona nieprzytomna odpowie:
— Kocham!
A Ty nie tracąc głowy kontynuujesz rozmowę:
— A umówisz się ze mną?
— Pewnie! Jutro trzecia nad ranem! Cześć.


Zadzwoń o trzeciej nad ranem do pięknej, upatrzonej dziewczyny i prosto z mostu wypal:
— KOCHASZ MNIE????
A ona wytrącona z równowagi w cholerycznym nastroju:
— To pomyłka! Zaraz poproszę mamę!!!


Zadzwoń o trzeciej nad ranem do pięknej, upatrzonej dziewczyny i prosto z mostu wypal:
— KOCHASZ MNIE????
A ona anielskim głosem:
— Rzuć monetę! Rzuć monetę!



Jeżeli półprzytomna co prawda, ale odpowiedziała ci, że cię kocha, ty nie bądź głupi i nie daj się wyprzedzić konkurencji, odłóż słuchawkę i od razu wal do jej domu.

  1. Dzwonisz 3 razy dzwonkiem budzisz całą klatkę, a ona ŚPI!!!!
  2. Walisz pół godziny do drzwi, budzisz sąsiadów, a oni czekają na rozwój sytuacji w drzwiach
  3. Po pierwszym dzwonku otwierzją się drzwi, tragedia - pomyliły Ci się bloki (to przez tę ciemność)
  4. Walisz bez opamiętania w drzwi, a już za chwilę ojca ukochanej, które je otowrzył.
  5. Wstaje ukochana, bardzo pijana do naga rozebrana i wali Cię w pysk!

Ale nie zniechęcaj się, oto wariant 6 (awaryjny)



  1. Otwierają się drzwi po pierwszym dzwonku, miszkanie jest całe oświetlone, całą rodzina w komplecie czeka na Ciebie w -pokoju- salonie gościnnym. Twoja ukochana w białej piżamie (symbolizującej tymczasowo suknię slubną) niecierpliwie czeka łapie Cię za wszarz, ciągnie do stojącego pośród rodziny znajomego księdzia z tutejszej parafi, krzycząc głośno "TAK!", a obrączka, którą wkładają Ci młotkiem na palec (była ciut przymała) oślepia Twoje gały!


Morał!

Pan Bóg stworzył kobiety,

a diabeł telefon!



Przypadki chodzą po ludziach

Jadziesz swoim wymarzonym autem z dozwoloną (nie!) prędkością i na przejściu dla pieszcyh BACH! - potrąciłeś białogłowę w kaszkiecie. Półprzytomny ze strachu wciągasz ją do auta. Chwila namysłu, krótkie bara-bara (póki jest nieprzytomna) i wieziesz ją na odległy przejazd kolejowy. Ale nieszczęścia chodzą parami, potrącona przytomnieje i traci dla Ciebie głowę - pod kołami pociągu.


Morał!

Nie jeździj po ulicach -

lepiej chodnikiem!!



Zabrał do kina

Zabrał do restauracji

Zabrał na jacht

Zabrał cnotę

Można, no co można...

Można ją zabrać do parku, bo o tej porze roku to bardzo romantyczne. Park, ławka, wy dwoje, zimno jak zaraza, ale to jest impuls by siąść bliżej siebie. Jedna ręka, druga dłoń i oj tam jest co się rusza - to ta bliższa pierś. W górę w dół (to serce). Jak już ogrzałeś ręce, to zabierajcie się do domu, bo przymarznąć do ławki, to głupi pomysł.





  1. Spacer po parku, a później kino.
  2. Zaprosił mnie na kawę
    Zatańczył ze mną
    Odprowadził do domu
    Zapytał, czy może mnie pocałować
  3. Zapytałam go "Co mi powiedsz?"
    On odpowiada "Poweidzałbym ci, gdyby nie było osób 3-cich"
    Odpowiadam mu "Ja też bym ci powiedziała, gdyby nie było osób 3-cich". I tak się wszystko zaczyna.
  4. Ma się ładnie uśmiechać. Pyta "Czy mam wolny wieczór" Ona się zgadza i już jest po wszystkim.



  1. Kiedy będziemy na wakacjach pod namiotami, możesz pomóc mi rozstawić namiot, wieczorem przy ognisku siedzieć koło mnie i rozmawiać ze mną. Potem możemy się trochę przejść.
  2. Kiedy będzie samotnie siedziała na brzegu jeziora, podejdź do mnie i porozmawiaj ze mną. Możesz mi potem zaproponiwać wspóle oglądanie zachodu słońca. Następnego dnia możemy umówić się na kajaki, lub na rower wodny. Czy nie uważasz, że ta propozycja jest kusząca?
  3. Jeżeli zaprosiłbyś mnie na koncert, nie odmówiłabym. Byłaby to zbyt kusząca propozycja.




;